Czas biegnie ... nie, nie biegnie, on leci, przemierza metry i sekundy niczym maratończyk. Tak chciałam upiec te bułeczki z ostatniego wydania Weekendowej Piekarni. I jedne i drugie nęciły mnie ogromnie. A tu znów nawet chwili wolnej. Nie wiem kiedy odetchnąć, kiedy odpocząć ... ale gdy wchodzę do Was na blogi i widzę te smakowite bułeczki, oddycham pełną piersią. Wiem, że czas w końcu zwolni i znów u mnie pojawi się korowód smakołyków, a tymczasem zazdroszczę Wam okrutnie tych cudownych chwil, gdy z piekarników wyjmowaliście te pachnące maleństwa.
A ponieważ jak co tydzień obiecuję sobie, że w weekend znajdę chwilkę dla siebie, odpocznę, zrelaksuję się i w końcu coś upiekę, dlatego też i w tym tygodniu proponuję Wam bułeczki. Nie drożdżowe jednak, a zakwasowe tym razem. Dodajcie do nich ziaren słonecznika, sypnijcie pestek dyni, a może drobno posiekanych orzechów. Jestem pewna, że w każdej z tych odsłon będą smakować wyśmienicie.
I taka prośba osobista - trzymajcie kciuki, bym miała dla nich czas i mogła się wraz z Wami nimi rozkoszować.
Dzięki za wspólną zabawę i pieczenie :)
A tymczasem przechodzimy już do podsumowania i zaproszenia:
Podsumowanie WP #96
Bułeczki czekoladowo-chałwowe piekły:
Agnieszka z Kuchennych popisów
Bedada z Domowo
Ewelina z Przy kubku kawy
Kabamaiga ze Sto kolorów w kuchni
Wiosenka z Eksplozji smaku
Bułeczki z chrzanem piekły:
Ewelosa z Mój mały świat
Eve z Lubię to ... gotowanie!
Wiosenka z Eksplozji smaku
Jeśli kogoś pominęłam, od razu przepraszam. Dajcie znać, a dopiszę najszybciej jak mi się uda :-)
Zaproszenie WP #97
Bułki na zakwasie
ok. 8 sztuk
Składniki:
150 g aktywnego zakwasu żytniego, dokarmionego 10-12 h wcześniej*
300 g mąki pszennej
100 g mąki orkiszowej (używam takiej z pełnego przemiału, może to być też mąka pszenna razowa)
170-200 g wody
2 łyżki oliwy
1 łyżeczka miodu
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka świeżych drożdży (lub suszonych)
2 łyżki pestek dyni (opcjonalnie)
Przygotowanie: Zakwas wymieszać z wodą i drożdżami. Dodać oliwę, sól i miód i stopniowo wsypywać mąkę. Wyrobić gładkie ciasto, na końcu dodając pestki dyni. Ciasto przełożyć do miski wysmarowanej oliwą, przykryć ściereczką i odstawić do wyrastania na ok. godzinę. Ciasto powinno podwoić objętość.
Kiedy ciasto jest wyrośnięte, delikatnie posmarować wnętrza dłoni oliwą i odrywając kawałki ciasta formować bułeczki. Bułeczki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zostawiając między nimi ok. 4 cm odstępy. Piekarnik nagrzać do 230 st C. Wstawić bułeczki i piec ok. 12 minut - do zrumienienia. Bułeczki dość znacznie rosną jeszcze w piekarniku. Po upieczeniu ostudzić na kuchennej kratce.
*zakwas, którego użyła Liska ma konsystencję gęstego jogurtu. Ilość wody w tym przepisie należy dostosować do gęstości ciasta - powinno być raczej luźne, ale łatwe do formowania. W żadnym razie nie może się rozpływać na boki.
Źródło: Liska w swojej Pracowni wypieków
Ach ... i taki dopisek ode mnie - można oczywiście pominąć drożdże - jak się ma czas :-D
Smacznego.
17 komentarzy:
Tili, mnie też jest ktoś potrzebny do trzymania kciuków,żebym znalazła czas na ich upieczenie...
No i proszę jak się Waćpanna uwinęła. Dziękuję.
kurcze, robiłam kiedyś te bułki i wyszły takie sobie, zastanawiam się czy nie dać im jeszcze jednej szansy...
A znam te bułeczki,
są dobrutkie.
coś dla mnie - mam akurat nadmiar mąki orkiszowej ;-)
Kiedyś robiłam i bardzo mi smakowały :) chętnie powtórzę!
I trzymam za Ciebie kciuki, Tili!
uściski!
Uwielbiam te bułki :)
http://bachtenkowkuchnia.blogspot.com/2010/12/wp97-buki-na-zakwasie.html
cudne są te bułki :) zniknęły dzisiaj na późne śniadanie :)))
http://lubietogotowanie.blogspot.com/2010/12/buki-na-zakwasie-weekendowa-piekarnia.html
Tili, dziękuję za tą wspaniałą propozycję i wspólne pieczenie!
i moje:
http://kornikwkuchni.blogspot.com/2010/12/buki-na-zakwasie.html
pyszności!
http://bedada-domowo.blogspot.com/2010/12/97-edycja.html
Świetne te bułeczki !
Tili, jak u Ciebie z bułeczkami?
bo u mnie też już upieczone i nawet wszystkie już zniknięte są :)
http://amarantqa.blogspot.com/2010/12/lazy-hours-wp97.html
Po raz kolejny się przekonałam, że bardzo je lubię :)
Bułki upieczone :-) i częściowo zjedzone :-)
http://mojamalakuchnia.blogspot.com/2010/12/wp-97-buki-na-zakwasie.html
upiekłam i ja te bułeczki - bardzo nam smakują :)
http://www.ewelosa.pl/?przepisy,0,12,w,000842
I ja się przyłączyłem do pieczenia. Zapraszam:
http://www.kuba-pichci.pl/2010/12/weekendowa-piekarnia-buki-na-zakwasie.html
Ja też upikłam, nie mogłam sobie odmówić. Bardzo wyrosły mi do góry w piekarniku :)
http://ko-ko-ko.blogspot.com/2010/12/bu%C5%82ki-na-zakwasie-wp-97.html
Bułeczki smakują wspaniale, a ja mam ochotę sięgnąć po kolejną:) wielkie dzięki Tili:)
http://smakmojegodomu.blox.pl/2010/12/Bulki-na-zakwasie.html
Pozdrawiam ciepło
Jola Szyndlarewicz
I u mnie bułeczki gotowe :)
http://nakurzejstopce.blogspot.com/2010/12/wp97-przedstawia-buki-na-zakwasie.html
Prześlij komentarz