środa, 7 listopada 2012

Zaproszenie WP #130

 

Liście opadają, deszcze uderzają kroplami wody w okna, chłód wdziera się w każdy zakamarek ... późna jesień to czas najlepszy na skierowanie swych kroków do kuchni, by rozjaśnić nasze dni ciepłem aromatów i smaków.

Spotkajmy się więc nad bochenkiem chleba. Skoro to listopad warto poszukać i wypróbować przepisy pasujące na Święta. Nie ma nic bardziej kojarzącego się ze świętami niż wędzone śliwki, słodkie, wyraziste i aromatyczne, wypełniają kuchnię zapachem jak tylko otworzy się puszkę z nimi. Spróbujmy więc tego chleba na zakwasie, którego kwaskowaty smak przełamany jest słodyczą śliwek i zacznijmy piec, piec i piec.

Niech nasze domy wypełni aromat świeżego pieczywa :)
Smakowitego pieczenia Wam życzę :)


Chleb na zakwasie z wędzonymi śliwkami

zaczyn
100 g mąki żytniej
100 g wody
50 g zakwasu żytniego
(czasami zastępuję zaczyn 250 g zakwasu dokarmionego 12 godzin wcześniej)

ciasto chlebowe
350 g mąki żytniej
320 g mąki pszennej
16-18 g soli
30 g miodu (1 łyżka)
100 g jogurtu naturalnego
450 ciepławej wody
100 g suszonych owoców (po 50 g wędzonych śliwek bez pestek i suszonych jabłek lub innych owoców)

Przygotowanie: Składniki zaczynu wymieszać, przykryć folią spożywczą i odstawić na kilka godzin w ciepłe miejsce (będzie gotowy jak zacznie bąbelkować i zwiększy swoją objętość).
Po fermentacji wymieszać zaczyn z resztą składników* (pokrojone na kawałki owoce dodać na samym końcu).
Odstawić na godzinę. Wyrobione ciasto jest dość lepkie i klejące. Miskę lub durszlak wyłożyć pogniecionym papierem do pieczenia i włożyć do niego ciasto chlebowe. Przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na całą noc.
Nagrzać piekarnik wraz z garnkiem żeliwnym do 230 stopni C. Przełożyć chleb w papierze do garnka, przykryć pokrywką i  piec 50 minut.  Po tym czasie zdjąć przykrywkę, obniżyć temperaturę do 210 stopni i piec chleb jeszcze  10 minut.
Chleb wyjąć z garnka studzić na kratce.

* Uwagi Tili: piekłam ten chlebek już 2 razy w formie bochenka wyrastającego w mocno omączonym koszyku, a nie w żeliwnym garnku. Co do typu mąk, to używałam za pierwszym razem bardziej ciężkich mieszanek (1400 i 720 żytnia, 1800 i 750 pszenna), a za drugim razem z większą przewagą lekkich, chlebowym mąk. Zależnie od mąki jaką użyjecie, trzeba dostosować ilość wody, dlatego lepiej jest dodać do zaczynu wszystkie składniki (poza suszonymi owocami), a wody dodać najpierw połowę i dolewać w zależności od potrzeb. Nie bójcie się jednak lepkiego ciasta. O ile da się uformować, lepiej jest je bardzo mocno omączyć z zewnątrz, niż mieć zbyt suchy i zbity miąższ :)



Wybaczcie za opóźnienie w publikacji zaproszenia. Niestety przez ostatnich kilka dni walczyliśmy z mężem z awarią internetu i do tego mojego lapka. Na szczęście impas został przełamany :)

Podsumowanie WP #129 znajdziecie tutaj. Jeśli ktoś nie został uwzględniony dajcie znać :)

Smacznego.

8 komentarzy:

ptasia pisze...

O, fajne :). Choć mam niską tolerancję na śliwki wędzone, będą chyba inne. Mąkę to chyba dam żytnią razową do zaczynu, jasną do chleba.

Tilianara pisze...

Ptasiu, a ja uwielbiam wędzone :) Ale to jest piękne w gotowaniu, że można dostosowywać przepisy do swoich gustów :) Ten chlebek jest niezwykle uniwersalny. Wciąż nie mam jego zdjęcia, więc na pewno jeszcze będę go piekła i pewnie znów w innej odsłonie :))) Ściskam cieplutko :*

kass pisze...

Pieczemy Tili,skromnie i cierpliwie czekałam na zaproszenie do pieczenia:)
jestem ciakawa smaku tego chleba, pozdrawiam:)

Przemysław pisze...

Miałam ochotę na ten chleb odkąd zobaczyłam go u Lo:). Nie zawiodłam się, jest doskonały:)
http://smakmojegodomu.blox.pl/2012/11/Chleb-na-zakwasie-z-wedzonymi-sliwkami.html
pozdrawiam ciepło Jola Szyndlarewicz

ptasia pisze...

Oto mój :) http://cosniecos.blox.pl/2012/11/Weekendowa-Piekarnia-130-chleb-na-zakwasie-z.html

ola pisze...

a ja się znowu nie dołączę, bo właśnie zakwas mi wysiadł :( nastawiam nowy, ale trochę to zajmie, zanim coś z niego upiekę.

Tilianara pisze...

Mam teraz mały neurologiczny problem, ale obiecuję, że 5'tego, najpóźniej 6'tego będzie podsumowanie i grudniowe zaproszenie :)

Grunt to przepis! pisze...

Czy wspólne pieczenie w Weekendowej Piekarni nadal działa? Czy można się przyłączyć do kolejnej edycji? Z pasja produkuję domowe chleby i chętnie popiekę w szerszym gronie :)