środa, 29 września 2010

Podsumowanie WP#86 i zaproszenie do WP#87




W tym tygodniu piekłyśmy już po raz 86-ty! Do wspólnego pieczenia zaprosiła nas Oliwka, która prowadzi blog Cynamon i Oliwka. Zaproponowała nam aż dwa przepisy. Wraz z nią piekliśmy grecki Pan de Horiadaki i drożdżowe precle z makiem. Myślę, że i drożdżowi i zakwasowi byli usatysfakcjonowani. A ci co nie piekli niech nie żałują, tylko podkaszą rękawy i do roboty! Przepisy znajdziecie w poprzednim zaproszeniu. Szperajcie też u Ali, w WP gościły już inne, warte wypróbowania greckie chleby. A ja w poprzednim poście zaproponowałam kilka ciekawych wypieków o fikuśnym nazwach. Aby nigdy nie zabrakło Wam pomysłów do pieczenia, a piekarnia trwała do końca świata ;-). A teraz już:

Podsumowanie WP#86

Drożdżowe precle z makiem piekli:
AgnieszkaB z Kuchennych Popisów Agnieszki i Antosia
A.grey ze Spiżarni
Eve z Lubię to gotowanie
Kabamaiga ze Sto kolorów kuchni
Kuba z Kuba pichci
Jola ze Smaki mojego domu
Olciaky z Galerii Chleba i nie tylko
Wisienka z Na kurzej stopce
Wiosenka z Eksplozji Smaku
Zaytoon z Cynamon i Oliwka

Pan de Horiadaki piekli:
Agnieszka B. z Kuchennych popisów Agnieszki i Antosia
A.grey ze Spiżarni
Ewelosa z Mój mały świat
Kabamaiga ze Sto kolorów w kuchni
Kasia z Na zapiecku
Kuba z Kuba pichci
Marianna z Cincin
Margot z Kuchni Alicji
Olciaky z Galerii Chleba
Zaytoon Cynamon i Oliwka
oraz Gospodarna Narzeczona tutaj

Zapominalskim przypominam o podesłaniu linka. Mam prośbę: dzielcie się w komentarzach uwagami typu dałam innej mąki, u mnie wyrastał krócej-dłużej, mniej wody potrzebował. Proszę też o zamieszczaniu linka do piekarni przy swoich wypiekach. To po to gdyby inne osoby chciały piec i skorzystać z naszych wspólnych doświadczeń i na przykład nie popełniać błędów;-) tam gdzie wspólnie wypracowałyśmy już jakieś rozwiązanie ;-) W końcu razem uczymy się piec. Gospodynie i gospodarzy proszę o przesyłanie mi dzień wcześniej, w miarę możliwości przepisu. Żadnego przepisu nie odrzucamy, chyba możecie to potwierdzić, to wy wybieracie! Czasem możemy się wspólnie zastanowić czy aby na pewno to w tym przepisie tyle wody? Mój szkutnik w lot wyłapuje takie recepturowe chochliki. A my chcemy się przecież cieszyć chlebami, a nie wylewać łzy nad nieudanym bochenkiem. To się nagadałam. Bardzo bardzo cieszę się, że z nami pieczecie. I mam nadzieję, że będzie nas więcej i więcej. Zaproście babcie, ciocie, sąsiada! I te koleżankę z rogu co wciąga kanapki od Czubaka!
A teraz zapraszam na kolejne wydanie. Gospodarzy nam Magda z Vege Świat, zobaczcie co dla nas znalazła.

Zaproszenie WP#87

Chleb cytrynowy
Proporcje na jeden bochenek

-25 g drożdży
-500 ml wody
-2 łyżki oliwy z oliwek
-20 g miodu
-260 g mąki pszennej pełnoziarnistej
-480g mąki pszennej (chlebowej)
-1 łyżeczka soli
-1 cieniutko pokrojona cytryna
-sól morska

Drożdże rozkruszyć i wymieszać w wodzie. Dodać oliwę i miód. Wmieszać mąki, zagniatać 10 min. Dodać sól i zagniatać kolejne 5 min. Oliwą z oliwek wysmarować długą keksówkę, odstawić w niej do rośnięcia na 40 min ciasto.

Nastawić piekarnik na 225 C, na dole piekarnika położyć blachę na czas rozgrzewania.
Ciasto wylać z formy na blachę, na wierzchu umieścić plastry cytryny, i posypać solą, ciasto wstawić na środkową wysokość. Na dolną blachę wylać zimną wodę, i szybko zamknąć aby para nie uciekała. Temperaturę zmniejszyć do 175 C. Po 20 min wypuścić parę z piekarnika. Piec ciasto kolejne 15 min.

Zapowiada się bardzo aromatycznie. A szczegóły u Gospodyni. Miłego pieczenia.

12 komentarzy:

ewe.kott pisze...

ja ostatnio myślałam o zrobieniu chleba pomarańczowego... a tu inny cytrusowy :)
już zacieram ręce :))

Waniliowa Chmurka pisze...

Jeszcze ja piekłam, chleb dziś opublikuję, a bułeczki pojutrze bądź jutro:)
Buziaki!

Waniliowa Chmurka pisze...

O proszę!
Chlebek już jest :) - http://galeriachleba.blogspot.com/2010/09/pan-de-horiadaki-z-zielonymi-oliwkami.html

Agnieszka pisze...

Mój już gotowy :)
http://bachtenkowkuchnia.blogspot.com/2010/10/wp-87-chlebek-cytrynowy.html

wiosenka27 pisze...

A oto mój chlebek z cytryną:)

wiosenka27 pisze...

Oj, za szybko:)http://eksplozjasmaku.blox.pl/2010/10/Chelebek-cytrynowy.html

margot pisze...

http://kuchniaalicji.blogspot.com/2010/10/chlebek-cytrynowy-czyli-weekendowa.html
plaskaty mi wyszedł , ale pyszny jest i bardzo puszysty

etrala pisze...

Ja tez upiekłam. Ze strachu, ze mi sie nie uda przewrócenie z keksówki na blachę, upiekłam go w tortownicy, poszłam na łatwizne ;)

http://etrala.blogspot.com/2010/10/chleb-cytrynowy-wp-86.html

pozdrawiam
ewka

amarantka pisze...

I mi się udało, zdążyłam :)
http://amarantqa.blogspot.com/2010/10/usmiech-sonca-wp87.html

Jeśli chodzi o uwagi, to właściwie żadnych nie mam... musiała chwilę dłużej piec, ale poza tym - wszystko szło zgodnie z przepisem :)

Pozdrawiam ciepło!

Kuba pisze...

Chleb cytrynowy już upiekłem i w ciągu godziny wrzucę na bloga. Jest bardzo smaczny :-)

Wiedźma pisze...

Uff - zdązyłam. Jeszcze ja:

http://nakurzejstopce.blogspot.com/2010/10/chlebek-cytrynowy-wp87.html

Kuba pisze...

Dopiekłem jeszcze pana horiadaka :-)))

http://www.kuba-pichci.pl/2010/10/pan-de-horiadaki-grecki-chleb-na.html