czwartek, 7 lipca 2011

Lipcowe wydanie rusza czyli WP #121. Podsumowanie WP#120



Witajcie Kochane i Kochanie!
Nie! Nie zalał nas deszcz. Tak była tu długo cicho, ale cisza ta była zaanonsowana. Na wakacje jak zwykle postanowiłyśmy zwolnić. Od września mamy nadzieję ruszyć pełną parą. Mam jednak wrażenie, że piekarnia ostatnio działa na wolniejszych obrotach. Zdaję sobie sprawę, że sama rzadko tu zaglądam. Tyle dzieje się w realu. Was tu też jakby mniej. Napiszcie proszę czy Piekarnia nadal powinna otwierać co tydzień swoje podwoje? Czy formuła powinna się zmienić? Czego Wam brakuje, co Was znudziło? Czekam na wasze pomysły i sugestie w komentarzach.
A dziś podsumowanie czerwcowego wydania, któremu gospodarzyła Tili. Wybrała ona i to całkiem za moimi plecami ;-) chleb z Kruchego Spodu, autora mojego Mistrza, niezmiennie J.Hamelmana, zwanego u nas Jeffreyem. Chleb ten jest pyszny i kojarzy mi się niezmiennie z pewnym noworocznym śniadaniem. A piekły go:

A.Grey ze Spiżarni
Dawny Basik z Mozaiki życia i to trzy razy!
Ptasia z Coś Niecoś
Tili tutaj i Gospodarna Narzeczona tutaj

Ciągle czekamy na Wasze wakacyjne wypieki. A w tym miesiącu gospodarzę ja!
Mam dla was dwie propozycje. Przyznam, że wybór nie był łatwy, mam czasem wrażenie, że wszystko już było. I chyba takie proste pewniaki są najlepsze, ale czasem mam ochotę na odrobinę szaleństwa czy to w składzie czy w formie. I takie będę propozycje w tym miesiącu. Jedna to bułki wiatraki, które urzekły mnie swoją formą. Znalazłam je za sprawą nieocenionej Susan z Wild Yeast. Przepis pochodzi z bloga Plotzblog, ale nie byłoby go tutaj gdyby nie Ptasia i Fettina. Ptasi dziękuję za szybką pomoc i przepraszam za milczenie. Fettinie dziękuję za tłumaczenie! Uff, ale długa lista. A oto przepis, zdjęcia znajdziecie na blogu autora przepisu. Prawda, że fikuśne?

Windmuhlenbrotchen
Bułki wiatraczki

Zakwas
-45g maki pszennej razowej
-45g wody
-5g zakwasu

Ciasto właściwe
- zakwas/ten z 1 przepisu/
-30g maki żytniej razowej
-225g maki pszennej 550 ( ja pewnie użyję chlebowej)
-150g wody
-6g soli

Składniki na zakwas przepisu wymieszać i odstawić w temp pokojowej na 14-16 godzin,aby zakwas dojrzał. Następnie wymieszać powstały zakwas z wodą i mąką /2 przepis/ i odstawić na 30 minut. Dodać sól i wymieszać mikserem przez 5 minut na 2 poziomie lub wyrobić ręcznie przez 7 minut.
Odstawić na 2,5 godziny, by dojrzało.W tym czasie raz po 50 minutach, a drugi raz po 100 minutach odgazować i wyrobić ( ja pewnie złożę).
Po tym czasie z kuli oderwać 8 kawałków( zrobię to przy pomocy wagi), uformować kulki i odstawić na 20 minut, przykryte.
Z kulek uformować podłużne "wrzeciona" i odstawić na kolejne 20 minut.
Przy pomocy trzonka drewnianej łyżki odcisnąć najpierw w wzdłuż a później w poprzek "wrzecionka". Przewrócić spiralnie /tak jakbyście chciały wykręcić ścierkę np :D/, składać po dwa, skleić w środku .Palcem przytrzymać środek i okręcić o 360 stopni ten wiatraczek.
Powinien się sam ułożyć. Przewrócić naciśniętą stroną w dół, położyć na desce z mąką , przykryć i odstawić na kolejną godzinę. Zapraszam na instrukcję zdjęciową tutaj.
Piekarnik rozgrzać do 250 stopni.Wiatraki przewrócić naciśnięta strona do góry,do piekarnika wstawić naczynie z woda i piec wiatraczki 25-30 minut.

Drugi przepis, wypróbowałam wielokrotnie w domu i są to moje ulubione bagietki z ziarnami. Skład ziaren może być różny: ja najbardziej lubię siemię, słonecznik, proso, czarny i biały sezam, konopie. Zestaw zaproponowany przez Szkutnika też bardzo mi odpowiadał. Zapraszam.


Bagietki marchewkowe 7 ziaren
M.Suas

Zaczyn
-85g mąki pszennej chlebowej
-85g wody
-1/8 łyżeczki drożdży
-1/8 łyżeczki soli

Wszystkie składniki mieszamy w misce, przykrywamy, zostawiamy do wyrastania na 1 godzinę i chowamy do lodówki na całą noc.

Namaczane ziarna
-85g mieszanki 7 różnych ziaren
-85g wody

Mieszamy i zostawiamy na 2 godziny.
Szkutnik użył: brązowego ryżu, quinoi (kolor dowolny, u nas czarna i czerwona), płatków owsianych, sezamu, śruty żytniej, słonecznika, siemienia i zostawił na 12 godzin, ze względu na twarde ziarna.

Ciasto właściwe:
-260g mąki pszennej chlebowej
-170g wody
-10g soli ( Szkutnik proponuje 8g)
-3,5 suszonych drożdży
-10g słodu
-115-120g tartej marchewki
-170g zaczyny
-170g namoczonych ziaren

Najpierw proponuję zetrzeć marchew i odcisnąć. A sok użyć jako wodę z przepisu, to znaczy dolać do soku tyle wody by całość ważyła 170g. Mieszamy najpierw wszystkie składniki oprócz marchwi i ziaren. Do wyrobionego ciasta dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy około 5-7 minut. Temperatura wyrobionego ciasta to 23-24 st.C. Odstawiamy do fermentacji na 90 minut w temperaturze 27 st.C Można raz złożyć w połowie tego czasu.
Dzielimy: można na 10 równych części jeśli chcemy mieć bułeczki lub nas 3 jak my, jeśli pieczemy bagietki. Formujemy bagietki na przykład jak na filmie, dla nas muszą być koniecznie zaczubione ;-). Odkładamy ponownie do wyrastania na 1 godzinę w temp. 27 st.C. Najlepiej miedzy fałdami grubego, omączonego płótna. W tym czasie nagrzewamy do 250 st.C Wyrośnięte bagietki przekładamy na wysypaną semoliną łopatę, nie nacinamy. Pieczemy 30-35 minut w temp. 230 st.C z parą. Studzimy na kratce.

Szczerze polecam!

21 komentarzy:

Amber pisze...

Marchewkowe bardzo mnie pociągają.Poczekam tylko na ciepło,bo z wyrastaniem może być kiepsko.
Propozycje bardzo ciekawe.

ptasia pisze...

Uff, czyli dostałaś. No dobrze. Oba mi się podobają, wykonam ;) Może wreszcie jakoś zużyję choć trochę tej pszenicy, którą kupiłam ambitnie chcąc zrobić estońską kamę...

tofka pisze...

Zaglądam nieśmiało od pewnego czasu i mimo, że ze względu na tracenie kilogramów powinnam darować sobie pieczywo te marchewkowe bagietki chyba za bardzo do mnie mówią. Może się w tym miesiącu uda... z małą modyfikacją przepisu, ale zawsze :)
Pozdrawiam!
-----------------------------------
Zapraszam:
Para w kuchni.
Na turystyczny szlak!

karto_flana pisze...

Jesli moge cos zasugerowac, to moze zroznicowac przepisy- jeden trudniejszy, jednen sredni, a jeden dla absolutnie poczatkujacych. Albo chocciaz 2, bo czasami absolutni nowicjusze czuja sie odstraszeni fachowymi pojeciami ;)Ale jestem jak najbardziej za cotygodniowym pieczeniem po wakacjach.
Bulki marchewkowe wierca mi dziure w brzuchu ;)

Małgorzata Ziółkowska pisze...

Te wiatraki na mnie działają!

dawny_basik pisze...

Wiatraczki są cudne, a bagietki pewnie super pyszne, chetnie obie propozycje popełnię, ale obawiam się, że nie wyrobie się w czasie, choć kto to wie;)

etrala pisze...

Wiatraczki sa obłędne z wyglądu !!
pewnie smakuja tez nieźle, marchewkowe tez mi sie podobają, tylko 7 różnych ziaren to trochę za duzo :)) chyba że są gdzies takie mieszanki gotowe ?

Waniliowa Chmurka pisze...

Bardzo chętnie wezmę udział:)!

Agnieszka pisze...

Moje bagietki wyszły pyszne :)
http://bachtenkowkuchnia.blogspot.com/2011/07/wp121-bagietki-marchewkowe-7-ziaren.html

etrala pisze...

Zrobiłam wiatraczki, trochę ciężko mi szło ;) ktoś je robił ?
http://etrala.blogspot.com/2011/07/buki-wiatraczki.html

tofka pisze...

A ja upiekłam pierwsze w swoim życiu bagietki :) http://parawkuchni.blogspot.com/2011/07/bagietki-marchewkowe-z-ziarnami.html
-----------------------------------
Zapraszam:
Para w kuchni.
Na turystyczny szlak!

Waniliowa Chmurka pisze...

bardzo aromatyczne bagietki :)
http://galeriachleba.blogspot.com/2011/07/bagietki-marchewkowe-7-ziaren.html

Dziękuję za wspólne pieczenie, miło było!

a.grey pisze...

Bagietki gotowe :)
http://awyrlwyd.blogspot.com/2011/07/bagietki-marchewkowe.html

a.grey pisze...

i bułki
http://awyrlwyd.blogspot.com/2011/07/buki-wiatraczki.html

ptasia pisze...

http://cosniecos.blox.pl/2011/08/Weekendowa-Piekarnia-121-Bagietki-marchewkowe.html :)

Nina pisze...

kiedy reaktywacja WP?

a.grey pisze...

ja z tym samym pytaniem. Wraca WP?

Tilianara pisze...

Piekarki i Piekarze, WP wróci, obiecuj :) Za 2-3 dni zamieszczę info o nowych wydaniach, a tymczasem zapraszam chętnych do gospodarzenia do pisania do mnie tilianara(at)gmail.com :)
Ściskam Was mocno i proszę o jeszcze odrobinę cierpliwości :*

Przemysław pisze...

Kochane czy nasza piekarnia przestaje działać? Pytam, bo wrzesniowego wydania nie było ..... a tutaj cisza jak makiem zasiał? Popiekłabym chętnie:)pozdrawiam jolanta szyndlarewicz

Przemysław pisze...

a juz znalazłam odpowiedź w komentarzach:) a wiec pytania nie było a ja czekam z niecierpliwością:)

Tilianara pisze...

WP już rusza i zapraszam poznać jej nowe oblicze i nowe wydanie :)
http://gospodarneszczescie.blogspot.com/2011/10/nowe-oblicze-wp-i-edycja-122-zapraszamy.html

Dzięki Wam za cierpliwość i wyrozumiałość :)