Pozostało mi się kajać, że nie napisałam dzisiejszego podsumowania i zaproszenia o czasie. No bo co tu dużo mówić, trochę nawaliłam. Ale usprawiedliwię się, że kurs w Akademii Kurta Schellera, w którym w tym tygodniu uczestniczę, pochłania mnie bez reszty i czasowo i emocjonalnie i intelektualnie i fizycznie. Jednym słowem "wsiąkłam" :-)
Ale już nie przedłużając, oto lista wspaniałych Piekarek, które w 113 wydaniu Weekendowej Piekarni wzięli udział, a było co piec i było to smakowite i apetyczne ogromnie, a oba chlebki zaproponowała nam Teresa z Co i kiedy gotuje, której wielkie uściski się należą za te wyborne propozycje :-)
Podsumowanie WP #113
Chleb razowy na drożdżach piekły:
Iv z Ko ko ko
Teresa z Co i kiedy gotuje
Chleb radzieckiego żołnierza piekły:
Agnieszka z Kuchennych popisów
Etrala z Pieczeniem za pan brat
Ewelosa z Mój mały świat
Iv z Ko ko ko
Jola Szyndlarewicz z Nasze życie od kuchni
Kaś z Bake and Taste
Teresa z Co i kiedy gotuje
Urtica1 z Kocham Gary
Zaproszenie WP #114
A teraz kolejny tydzień i kolejne piekarnicze wyzwania. Tym razem zadanie domowe przedstawiła nam Mirka z Gotowania pod gruszą, która bardzo zdrowe i smakowite propozycje nam dała. Ba! Nawet motyw wymyśliła - pieczemy z ziarnami! Ja się pod nim podpisuję obiema rączkami :-)
Przepis u Gospodyni i poniżej (cytuję za Gospodynią).
Flatbread/pizza z ziarnami
Przepis na pizzę przypomina jeden z przepisów z poprzedniego wydania Weekendowej Piekarni. Natomiast sam przepis na ciasto, z którego można zrobić również “flatbread” jest całkowiecie odmienny. Ja zrobiłam ciasto wieczorem i piekłam chleb w ciągu 2 kolejnych dni. Myślę, że jest to dobra opcja kiedy mamy mało czasu. Przepis pochodzi ze strony 101 Cookbooks.
Składniki:
640 g mąki pszennej pełnoziarnistej
1 i 3/4 łyżeczki soli
1 łyżeczka drożdży instant
140 g ziaren (maku, dyni, słonecznika)
1 i 1/2 łyżeczki ziaren gorczycy (uprażonych oraz zmiażdżonych)
60 ml oliwy
475 ml wody
Przygotowanie: Rozrobić drożdże w filiżance wody. Odstawić na 5 minut. Wymieszać mąkę z solą oraz ziarnami, dodać rozpuszczone drożdże, oliwę oraz pozostałą wodę. Wyrabiać 5-10 minut, aż ciasto będzie odstawało od miski. Odstawić na godzinę do wyrośnięcia. Podzielić na 6 części. Można również podzielić na 6 porcji, posmarować je oliwą, włożyć do plastikowej torebki i przechować przez noc (lub nawet kilka dni) w lodówce. Na godzinę przed pieczeniem wyciągnąć z lodówki. Nagrzać piekarnik do temperatury 230 stopni. Rozciągając ciasto formować okrągłe lub podłużne chlebki. Można je piec (10-15 minut) na kamieniu lub na blasze wyłożonej pergaminem. Ciasto można również cienko rozwałkować i wykorzystać do zrobienia pizzy, np. z cienko pokrojonymi plasterkami ziemniaków, serem, tymiankiem lub cebulą.
Chleb żytni z sezamem
Przepis na ten chleb pochodzi ze strony Petry Holzapfel. Ja nie miałam jasnej żytniej mąki, więc użyłam mąki ciemnej. Z tego też powodu mój chleb jest bardziej ciężki niż chleb upieczony przez Petrę.
Składniki:
200 g aktywnego zakwasu żytniego*
100 g łamanego żyta**
120 g mąki żytniej 1150***
370 g mąki orkiszowej 1050 (mnie 200 g mąki orkiszowej oraz 170 g pszennej chlebowej 1050)***
1,5 łyżeczki drożdży instant
1,5 łyżeczki soli
440 g wody
4 łyżki sezamu
Przygotowanie: Wymieszać mąkę z łamanym żytem, dodać pozostałe składniki i dobrze wymieszać. Odstawić na ok. 30 minut. Następnie przełożyć do wysmarowanej olejem oraz wysypanej żytnimi otrębami 30 cm keksówki. Posmarować wodą i posypać ziarnami sezamu. Odstawić do wyrośnięcia. Kiedy ciasto wypełni formę piec 10 minut w piekarniku nagrzanym do 220 stopni. Następnie zmniejszyć temperaturę do 200 stopni i piec dalej 35-40 minut. Chleb studzić na kratce.
*Ja zrobiłam zaczyn dzień wcześniej, tzn. wymieszałam 2 łyżki zakwasu z 80 g mąki żytniej oraz 80 g wody.
** nie miałam łamanego żyta, więc użyłam ziaren żyta, na pewno można też zastąpić je płatkami żytnimi Ziarna żyta zalałam 100 ml wrzącej wody z ½ łyżeczki soli, odstawiłam na noc. Następnego dnia dodałam 200 ml wody i gotowałam 60 minut.
***W Kanadzie nie używa się numeracji mąki, więc zastosowałam mąkę po prostu nazywaną Dark Rye (ciemna żytnia), Spelt Flour (mąka orkiszowa) oraz Bread Flour (mąka chlebowa).
Smacznego.
4 komentarze:
A ja piekłam radzieckiego żołnierza, no na śmierć zapomniałam wstawić :D
już wstawiam :))
A ja chciałam podziękować wszystkim, którzy uczestniczyli w zabawie. Cieszę się, że "radziecki żołnierz" przypadł Wam do gustu.
Pozdrawiam
Teresa
Widzę,że znów cudownie się wam piekło:) Brak czasu wyłączył mnie ostatnio z tej przyjemności a i zakwas poszedł niestety na zmarnowanie i teraz muszę reaktywować suszony :) Akademia Kurta, fajna sprawa i pomimo krótszej doby niż zwykle ,też chyba się skuszę :)Ciekawe tylko jak ułoży mi się termin...Mam nadzieję ,że będzie jakaś relacja z tego spotkania ? Pozdrawiam!
Już wczoraj zaplanowałam ,że tym razem skorzystam z zaproszenia i oto moje wypieki.. Polecam innym..
http://mojekucharzenie-bozena-1968.blogspot.com/2011/04/flatbreadpizza-z-ziarnami-i-zaproszenie.html
Prześlij komentarz